Autor |
Wiadomość |
Dominic |
Wysłany: Nie 9:09, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
Tak jak mówi Tom, Zbij świecę do malutkiej przerwy. Moja WSK lepiej radzi sobie na malutkiej przerwie na świecy Jest zrywniejsza i silniejsza. Gdy kupuje świecę i wkręcę ją czasami ma nawet problem z odpaleniem Dopiero gdy zbiję świecę to idzie jak szalona
Pozdrawiam, LwG! |
|
|
Tom |
Wysłany: Nie 18:16, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ustaw zapłon 3mm przed gmp (górny martwy pkt.)- 3mm przed tym punktem przerywacz pownien się zaczynać otwierać. Bardzo możliwe ze masz przerywacz do wymiany-czesta usterka w komarach rometach. Spróbuj ustawic na swiecy przerwe taką bardzo mulutką moze pomoze. Nie raz sie spotkalem ze komar wogole niechcial jechac na normalnej przerwie na swiecy. |
|
|
Voytek |
Wysłany: Sob 20:57, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
sprawdz przerwe na platynach i kondensator ozywiscxie zakladam ze masz dobrze ustawiony zaplon |
|
|
timo778 |
Wysłany: Sob 16:41, 30 Kwi 2011 Temat postu: problem z jechaniem |
|
witam posiadam komara kadeta z 1986 roku 2 biegowego, otóż mam problem, gdy jadę np. po drodze z mojego komara wydobywają się dziwne dzwięki takie fukanie: FUK FUK i tak co 5 sekund, jest jeszcze problem z dodawaniem gazu otóż kadet nie utrzymuje stałej prędkosci tylko rzuca nim tak lekko do przodu , bardzo proszę o pomoc
pozdrawiam |
|
|