Autor Wiadomość
1245
PostWysłany: Wto 17:16, 30 Lip 2013    Temat postu: HEHE banał..

Poprostu w komorze korbowej (tam gdzie wał) masz paliwo, moze ktos poprostu zalał tam zeby silnik w długim postoju nie zardzewaił w środku z początku mogał chodzic bo moze tego paliwa nieboło tam dozo.. ale gdy juz sie tam nazbierało bo nie mogła przepalić tego ,to teraz zakrąć kranik i jeździ aż zgaśnie (żeby wszystko wydarła z tamtąt) jak juz za ciula nie zapali na zakręconym kraniku to go odkręć i śmigaj!! POzdrawiam!!
Sufix
PostWysłany: Wto 22:27, 04 Cze 2013    Temat postu:

Nic z tego..Motor zapalił na zakręconym kraniku...później otworzyłem kranik do połowy i motor jeździł elegancko....Gdy próbowałem powtórzyć tego typu manewr motor się zalał..Nie mam pojęcia co to może być....
Tom
PostWysłany: Pią 23:50, 31 Maj 2013    Temat postu:

Odkreć pokrwyke od przepustnicy w gaźniku i sprwadz ustawienie iglicy w przepustnicy i ustaw na max górnym rowku - wówczas będzie dostalwal najmniej paliwa a wieicej powietrza.
Sufix
PostWysłany: Pią 23:26, 31 Maj 2013    Temat postu:

Niestety nic nie pomogło.To możliwe,że motor dostaje zbyt dużo paliwa przez kranik? Bo gdy kranik był odkręcony tyko do połowy to motor chodził bez zarzutu.
Sufix
PostWysłany: Śro 22:30, 29 Maj 2013    Temat postu:

Ok. sprawdzę, Możliwe,że złapał jakiś syf bo bak był co prawda czyszczony,ale zawsze mogło się coś uchować. Wielkie dzięki dam znać czy pomogło
Tom
PostWysłany: Śro 22:22, 29 Maj 2013    Temat postu:

Jeżeli silnik chodzi na zamkniętym kraniku az zgaśnie a w momencie odkrecenia kranika gasnie to moim zdaniem zaciął sie zaworek w pokrwyce gaxnika który odcina dopływ paliwa gdy pływak podejdzie do góry. Pownienies wyczyscic i sprawdzić zaworek w pokrwyce gaźnika. Jeżeli nie będzie domykał zaworek to paliwo zaleje silnik aż zgaśnie.
Sufix
PostWysłany: Śro 21:43, 29 Maj 2013    Temat postu: Problem z motorem(WSK 125)

Witam! Po wielu latach zebrałem się i postanowiłem uruchomić WSK-ę mojego taty.Po wymianie gaźnika,kranika,linek motor wreszcie odpalił.Oddałem go do mechanika,aby go wyregulował i sprawdził czy wszystko jest w porządku.Na drugi dzień jazdy w pewnym momencie zabrakło mi paliwa,więc w tym samym dniu sporządziłem mieszankę i ,,zalałem'' motor.Gdy próbowałem go odpalić po zatankowaniu zaczął się problem. Mianowicie: motor pali od kopa, lecz nie wchodzi na obroty(,,na pełnym gazie'' silnik ledwo co pracuje ,gdy puszczę gaz automatycznie gaśnie a ,później się zalewa gdy próbuję ponownie kopnąć).Ciekawym zjawiskiem jest to,że motor ,,chodzi'' perfekcyjnie ,ale tylko gdy kranik jest zamknięty-po odkręceniu kranika za chwilę dzieje się to co wcześniej opisywałem(dusi się).Proszę o pomoc,ponieważ nie mam pojęcia czym może to być spowodowane

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group