Autor Wiadomość
Tom
PostWysłany: Śro 20:23, 05 Wrz 2007    Temat postu:

być moze sprezynka spadła z simeringu albo rozszczelniły si kartery jakimś cudem. Może za słabo skrecone kartery albo uszkodzone w pewnym miejscu. Albo poprostu jest gwint na świecy skopany i tam puszcza kompresje. odezwij sie na moje gg jak bedziesz mial nadal ten problem 9107449
kubagaco
PostWysłany: Śro 19:37, 05 Wrz 2007    Temat postu:

rozpółowiłem i prawdopodobnie uszczelka niebyła wcale ptzyklejopna do karterów. Powiedzcie jakie ma być sprezanie! Neutral

[ Dodano: 2007-09-05, 19:29 ]
Chłpaki pomuszcie!!!
Dalej niechodzi cos sie odezwie ze dwa razy ale po za tym nic.
Wymienione zostały znowu simeringi i zmieniłem pierściąki.
Na karteze jest na 100% wszystko. Odtłuszczone zostało, nawet troszke przetarłem papierem i cos jest lepiej bo trocher więcej jest świeca mokra ale nie tak basz. Zatrykałem z tyłu gaźnik by coś więcej paliwa wzieła i świeca była tak troche zalana. KUrde ja juz niewiem, pytałem się brata )bo on jest mechanikiem samochodowym ) i tez niewieco to moze być. Czy to moze być przez to ze mi troche nie duzo wyszedł simering na wale od sporzęgła niewszedł tak jak ma być tylko troche wylazła ta izolacja.? A jak to nie to to mi powiedzcie co mam jeszcze sprubować zrobić. CZekam na propozycje. Juz mi sie krzyczeć chce bo tyle kasy zem włozył i niechodzi. Przedtem chodził ale gdy jechałem pod gurke zaczą dymić i od tego czasu go szlak trafił. POMUSZCIE!!! Sad
kubagaco
PostWysłany: Śro 19:36, 05 Wrz 2007    Temat postu: cCO JEST GRANE?????

Cześć
Mam SHL Gazele i, mam straszliwy problem zatem, wogóle nie zalewa świecy nawet gdy naleje troszkę benzyny do cylindra niema mowy a zalaniu. Po zdjęciu cylindra okazało się że na dnie wału jest jej mnóstwo porostu na to wygląda że z jakiegoś powodu nie da rady jej wepchnąć do komory spalania. W skrzyni wyczułem olej z benzyną wymieniłem simeringi myślałem że to coś da ale nic się nie zmieniło, zapłon jest ustawiony idealnie. Wcześniej gdy mi się to stało troszkę zagrzałem maszynę i po tej jeździe gasła mi na wolnych obrotach myślałem że to chwilowe ale i tak grzałem nadal osłabła straszliwie i zaczęła kopcić ... zgasła spróbowałem ją na popych i tylko przerywała.
Jak myślicie co to może być. Mnie już ręce opadają ale przewiduje że to uszczelka na karterach.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group