Autor Wiadomość
avakadav
PostWysłany: Pią 16:08, 29 Lip 2011    Temat postu:

Narazie wska chodzi ale musze zrobić tył. Mam prosbe czy mogłby ktos mi napisac jaką ma długosc tuleja dystansowa między kołem a wahaczem i tyleja czy co tam jest między bębnem na kołem (bo wiem ze bez tego dokręcając koło dociska bęben i ociera) Z góry dzięki.
avakadav
PostWysłany: Śro 19:18, 22 Cze 2011    Temat postu:

Ok sprawdze. Mam akurat nowy kondensator to wymienie i sprzwdze. No i jeszcze ustawie zapłon.
Tom
PostWysłany: Śro 13:48, 22 Cze 2011    Temat postu:

okldrec porkywe od magneta i probuj odpalac i patrz na przerywacz czy iskrzy. Jezeli mocno iskrzy to kondesator nie działa i wówczas bedziesz miał rózne iskry na swiecy.
avakadav
PostWysłany: Śro 9:23, 22 Cze 2011    Temat postu:

Kable mam odłoczone. Sprobuje jeszcze raz na spokojnie ustawic zapłon i wtedy zobacze czy będzie chodziła. A jezeli iskra jest raz mocna a raz słabsza to czy to moze byc wina kondensatora??
Tom
PostWysłany: Wto 23:21, 21 Cze 2011    Temat postu:

Po pierwsze wymien świece i ustaw bardzo małą przerwe na niej. Jezeli nie pali to ustaw ustaw zapłon 3mm przed gmp (górny martwy punkt) i max odstep na przerwyaczu ma sie zawierać pomiedzy 0.4-0.6mm. Jezeli dalej nie chodzi moze nie dostaje paliwa - kłania się rozbiórka kranika lub gaźnika. Jezeli kolor iksry jest czrwony to wymien Kondensator. Jeżeli isrka nagle ginie to albo wina przryacza albo przebicie na kablach - proponowałbym wtedy odłączyc kabelki od instalacji od 3 śrubek w karteze silnik po stronie magneta. wogole najelpiej to odłączyc jezeli są problemy z pradem. Jezeli dalej ginie isrka odkrecic fajke i spradzic bez fajki. Mozliwe ze go bardzo mocno zalewa poprzez zacaganie oleju ze skryzni biegów gdzie przyczyna sa pewnie stare simerngi na wale. Wówczs warto spóścic olej (Jezeli po odpaleniu kopci jak parowóz). Jak wszytko dobrze ustawisz i popsprawdzasz to nie ma siły musi chodzić! to tyle... Powodzienia
avakadav
PostWysłany: Wto 21:10, 21 Cze 2011    Temat postu: próba odpalenia

Witam
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem wsk 125 z 1971 2ramowka, i probuje ją odpalić juz nawet raz mi sie udał odpalic i się przejechac i po pewnym czasie zgasła. Po ponownym odpaleniu zaczeło strzelac z gaźnika. Próbowałem ustawic zapłon ale motor nawet sie nie odezwie. Iskra jakas tam jest ale zamierzam zmienic kondensator, nie wiem czy to pomaze . Proadzicie cos. Z gory dzięki.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group